Tryb multiplayer w BioShocku 2 został ciekawie wpleciony w fabułę gry, dodatkowo oferując dość nietypowy interfejs. Niestety okazuje się, że zgodnie z panującymi trendami w wersji pecetowej tytułu nie będzie wsparcia dla sieci lokalnej oraz dedykowanych serwerów. Twórcy tłumaczą to brakiem czasu w procesie produkcji.
Wyjaśnienie sytuacji pojawia się w
zestawie pytań i odpowiedzi na temat trybu sieciowego. Twórcy piszą w nim, że postanowili wykorzystać dostępny czas na stworzenie solidnej podstawy rozgrywki, która niestety nie przewidywała standardowych dla pecetów opcji. Oprócz tego przybliżono zasady działania systemu wyszukiwania meczy, pozwalającego także na grę ze znajomymi.
Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że multiplayerem zajmowało się studio
Digital Extremes, które znamy między innymi ze starszych odsłon serii
Unreal Tournament. Jednocześnie silnik
BioShocka 2, czyli charakterystyczny Unreal Engine 2.5, oferuje pełne wsparcie dla rozgrywki wieloosobowej. Czy naprawdę nie było więc czasu na wzbogacenie edycji na pecety?
Najwyraźniej w produkcji
BioShocka 2 postanowiono zaoszczędzić na wersji pecetowej, która pod względem multiplayera będzie tożsama z konsolową, nie oferując wspomnianych „klasycznych” opcji. Trudno jednak zarzucać cokolwiek twórcom, bo prawa rynku są takie, a nie inne i żeby zostać na powierzchni trzeba skupiać się tylko na wymiernych ekonomicznie inwestycjach.
Źródło:
Piotr "Jiker" Doroń - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2010-01-28 12:37:40
|
|